Recenzja
Czarny Młot. Skulldigger i Kostek, Lemire [recenzja]
Jan Sławiński recenzuje Czarny Młot. Skulldigger i Kostek“Czarny Młot. Skulldigger i Kostek” to kolejny spin-off serii Jeffa Lemire’a. Historie poboczne są raz lepsze (“Doktor Starr”), a raz gorsze (“Czarny Młot ‘45”), na szczęście tym razem dostajemy komiks z tej pierwszej kategorii. Fabuła jest prosta i nawiązuje do znanych tradycji superbohaterskich opowieści. Tytułowy bohater to trochę Punisher, bo nie boi się zabijać przestępców, trochę Batman (zwłaszcza w duecie z Kostkiem-Robinem), a trochę Big Daddy z “Kick Assa” (samodzielnie wykonany strój, traumy z przeszłości).
Inspiracje są jasne i nikt się ich nie wstydzi. Lemire nie próbuje odkrywać na nowo gatunku superhero, a jedynie żongluje z przyjemnością znanymi motywami. Wychodzi mu to nad wyraz zgrabnie i daje sporo czytelniczej satysfakcji. To sztuka, by z takich klisz ulepić historię, która nie pachnie tandetą ani nie sprawia wrażenia odgrzewanego kotleta. Duża w tym zasługa prosto napisanych postaci, które mają jasne motywacje, a także przeszłość, która je wzbogaca. To oczywiście opowieść nastawiona na akcję i wspomnianą zabawę superbohaterskimi klockami, ale stawia ona kilka ciekawych pytań, m.in. o stosowanie przemocy, wpływ rodzica/wychowawcy, a także moralność zamaskowanych bohaterów.
Tę historię z uniwersum “Czarnego Młota” zilustrował Tonči Zonjić, którego rysunki mogliśmy podziwiać w ostatnio recenzowanym przeze mnie “Homarze Johnsonie”. Odpowiadał również za tusz i kolor, miał więc całkowitą kontrolę nad stroną graficzną komiksu. Warto zwrócić uwagę na klimat, który udaje się uzyskać dzięki pomysłowemu wykorzystaniu kolorów. Wiele plansz jest monochromatycznych, zdarzają się czarno-białe kadry lub całe strony, a wszystko po to, żeby podkreślić konkretne emocje, które towarzyszą bohaterom.
“Czarny Młot. Skulldugger i Kostek” to obok “Doktora Starra” najbardziej udany moim zdaniem spin-off macierzystej serii. Nikt tu nie odkrywa Ameryki, ale historia jest klimatyczna, wciągająca i komiks super wygląda. Czasem naprawdę tyle wystarczy, zwłaszcza że spin-offy tej serii udowodniły już, że nie każdy jest potencjalnym hitem czy nawet udanym komiksem. Na koniec warto wspomnieć o dodatkach, wśród których znajdziemy kilka plansz, które Lemire sam narysował, zanim oddał artystyczną stronę projektu w ręce Zonjića.
Opublikowano:
Czarny Młot. Skulldigger i Kostek
Scenariusz: Jeff Lemire
Rysunki: Tonči Zonjić
Wydanie: I
Data wydania: 22 Marzec 2023
Seria: Czarny Młot
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 170x260 mm
Stron: 168
Cena: 59,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328166172
Rysunki: Tonči Zonjić
Wydanie: I
Data wydania: 22 Marzec 2023
Seria: Czarny Młot
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 170x260 mm
Stron: 168
Cena: 59,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328166172
ZAPOWIEDŹ
WASZA OCENA
Brak głosów...
Galerie
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-